Jump to content




- - - - -

DSC 20170529 164646 645



Prawa autorskie

jack79

DSC 20170529 164646 645

Cała płyta główna Vivaza, jak widać jest tu coś z obecnych smartfonów i nie chodzi głównie o micro USB i jack 3,5 mm, ale o wymiary samej płyty głównej która zajmuje połowę wielkości telefonu a i przez to jest trudniejszy w rozbiórce niż Satio, zdejmując np. lewy bok jest mała szansa że można urwać przewód łączący płytę główną z anteną i mi się prawie udało. A rozbierałem go żeby zabezpieczyć micro usb przed wyrwaniem (co w tym modelu było dosyć częste), ale tu niespodzianka ktoś zrobił to przede mną i gniazdo jest zalane żywiącą epoksydową ? i wymienić obudowę, bo trochę te boki się rozchodziły i fajnie się trafiło, bo za 25 zł miałem niemal kompletną obudowę (no oprócz oczywiście tylnej klapki i musiałem ze starej wyjąć przycisk głośności oraz zaślepkę od micro usb) w idealnym stanie wraz z wyświetlaczem. Jedynie mam problem z odklejeniem naklejki z numerem IMEI, zaczyna się rozdzierać na mniejsze kawałki przy próbie odklejenia



    Taak, kiedyś płyty główne zajmowały cały telefon, wystarczyło tylko zdjąć obudowę i już mieliśmy dostęp do całego środka. Płyta przypomina mi te ze sliderów od SE, W760, W580, T707, taka miniaturka. A co do zabezpieczania gniazd żywicą też się z tym spotkałem i sam testowałem, pomaga :D
    W Neo też jest bardzo podobna, bo nawet moduł aparatu jest w tym samym miejscu, podobnie zresztą jak antena w obudowie i chyba ten przewód łączący. A co do żywicy to myślę że kupię i we wszystkich SE z lutowanym FP zaleje go